Afleveringen
-
Połączyła nas… współpraca, choć ten odcinek, nie jest jej elementem.
Katarzyna Zielińska udowadnia, że jak nie da się oknem, co więcej, nie da się też drzwiami, to można postawić nowy budynek.
Norwegia przywitała ją niezwykle przyjaźnie. Norweski rynek pracy, już taki przyjazny nie był. Nie dla Kasi.
I mimo, że było ciężko, mimo niepowodzeń, udało się. Choć nie tak, jak zakładała, choć zupełnie inaczej, to…
Posłuchajcie. Bo jej historia, to inspiracja.
Link do Kasi sklepu:
https://gyldneepler.com/
-
O tym, że nadal "tyram" w magazynie (i niestety, nie wynajmuję baraku), a moje szczęście i spokój, nie są wprost proporcjonalne, do stanu konta.
O tym, że Kløfta bliska memu sercu, a loppemarked umeblował nam wynajęte mieszkanie.
O tym, że jednak warto słuchać swojej intuicji, a dobro często powraca.
Przede wszystkim jednak o tym, żebyśmy nie zapominali, jak wielka moc w nas drzemie. I nie dawali się "podcinaczom skrzydeł".
-
Zijn er afleveringen die ontbreken?
-
Niby nic wielkiego, ale dla mnie, dla tej wersji mnie, którą byłam po polskiej stronie, był to nie lada wyczyn.
Będąc jedynaczką, w typie "wyręczana i rozpieszczana za młodu" i przez wzgląd na różne doświadczenia życiowe mocno niepewną siebie i uzależniającą swoje decyzje od innych, przeprowadzam się do kraju, o którym nie wiem nic. Przeprowadzam się z nastoletnim synem, łatwego powrotu, raczej nie zakładam.
Na dodatek mężczyzna, z którym budowałam tu wspólną przyszłość, od początku sprawę stawia jasno: "duża jesteś, umiesz zadawać pytania- poradzisz sobie". Tego się nie spodziewałam. Nie radzę sobie, ale uparta jestem, nie dają za wygraną. I ogarniam tę nową, norweską rzeczywistość- powoli i sama. I robię rzeczy, za które, jeszcze kilka miesięcy temu, innych bym podziwiała...
-
Bardzo spontanicznie o moim życiu "Na północ od serca".
A przy okazji o złamanym sercu, kobiecej przyjaźni, babskim wypadzie, pożyczonym aucie z Laną del Rey w środku i kurtce, bez której to wszystko by się nie udało.
Czyli jak zwykle: nudy.